




































|
Scenariusz: Drew Goddard
Reżyseria: Jack Bender
Kluczowa postać: Sawyer
Streszczenie
odcinka
Odcinek rozpoczyna się wydarzeniem widzianym oczyma młodego chłopca.
Obudziło go głośne pukanie do drzwi. Jego matka wpada do pokoju i mówi,
że wszystko będzie dobrze, lecz jej twarz na to nie wskazuje. Matka
chowa chłopca pod łóżkiem i idzie schodami na dół. Słychać wydobywające
się z parteru krzyki, a następnie wystrzały broni. Do pokoju chłopca
wchodzi mężczyzna w kowbojskich butach. Chłopiec robi wszystko, aby się
nie rozpłakać, gdy mężczyzna siada na łóżku. Nagle słychać kolejny
wystrzał, a mężczyzna pada martwy na łóżko.
Na Wyspie Sawyer budzi się z koszmaru. Sięga po butelkę z wodą i
widzi, że wszystko jest porozrzucane. Powoli sięga po lornetkę i widzi
ogromnego dzika, demolującego jego rzeczy. Sawyer sięga po kij, lecz
dzik ucieka z łatwością, niszcząc namiot. Gdy Sawyer próbuje go
dogonić, ten znika w dżungli z plandeką służącą jako dach w namiocie
Sawyer’a, zarzuconą na grzbiet.
Nad ranem Sawyer sprząta zniszczenia po nocnej walce. Sayid nie kryje
zadowolenia z trudnego położenia mężczyzny. Sawyer pyta Sayida o głosy,
które ten słyszał w dżungli po ucieczce od Rousseau, lecz Sayid mówi,
że były to omamy spowodowane zmęczeniem.
Następuje retrospekcja do hotelowego pokoju, do którego wchodzi Sawyer
w objęciach atrakcyjnej kobiety. Gdy robi się interesująco, przerywa im
głos dochodzący z ciemności. Mężczyzna, którego Sawyer zna jako „Hibbs”
chce pogadać, lecz widać, iż Sawyer nie darzy go przyjaźnią. Hibbs
mówi, że przybył, aby spłacić swój dług u Sawyera. Jest on w posiadaniu
danych mężczyzny, który spowodował śmierć jego rodziców – prawdziwego
„Sawyera” – mężczyznę, którego poszukiwał całe życie. Sprzedaje on
krewetki… w Sydney.
Na Wyspie Jack i Kate chowają broń, użytą do złapania Ethana. Wszystkie
oprócz jednej, którą zabrał Sawyer. Kate obiecuje Jackowi, że spróbuje
ją odzyskać. Nie trzeba się zbytnio wpatrywać w twarz Jacka, aby
zobaczyć co myśli o tej propozycji…
W jaskiniach Charlie buduje coś ze szczątków po katastrofie. Podchodzi
do niego Claire, lecz widać, że to nie jest ten sam Charlie. Coś się…
zmieniło. Gdy Claire zaprasza go na spacer, ten odpowiada, że ma coś do
zrobienia i po prostu odchodzi.
W dżungli Sawyer dostrzega płótno, które dzik musiał zgubić, gdy uciekł
ubiegłej nocy. Sawyer zabiera je i gdy chce wrócić do obozu, słyszy
charakterystyczne chrząkanie, które rozpoznaje bez problemu. Wygląda na
to, że dzik nie chce rozstać się z plandeką. Dzik atakuje Sawyera i
powoduje, że ten wpada w błoto. Sawyer stał się ofiarą dzika!
Kate spotyka Sawyera, gdy ten pakuje się na polowanie. Kobieta myśli,
że to przesada. Chce, aby Sawyer poprosił o pomoc Locke’a, który mógłby
zabić dzika. Lecz jest już za późno – to jest już sprawa osobista.
Kolejna scena ukazuje Sawyera poruszającego się wzdłuż wybrzeża
charakterystycznego dla jednego miasta na świecie – Sydney w Australii.
Sawyer wchodzi do budynku, gdzie mężczyzna sprzedaje mu broń. Lecz
wcześniej sprzedawca ostrzega, że nie przyjmuje zwrotów, więc Sawyer
powinien być przekonany po co ją kupuje.
Na plaży Hurley i Charlie grzebią Ethan’a. Właśnie w tym celu Charlie
budował wcześniej łopatę! Hurley widzi, że z jego przyjacielem jest coś
nie tak. Gdy pyta czy wszystko okay, Charlie nie odpowiada. Po
zakończeniu pracy Hurley odnajduje Sayida i pyta go czy cierpiał
kiedykolwiek na dolegliwość traumatycznego stresu. Gdy Sayid pyta
dlaczego Hurley chce o tym wiedzieć, ten opowiada o Charlie’m.
Tymczasem, w dżungli Sawyer ma kompletnego pecha w polowaniu na dzika.
Kate oferuje swoją pomoc pod jednym warunkiem – jeśli kiedykolwiek
poprosi o jakąkolwiek rzecz z tych, należących do Sawyera dostanie ją
bez żadnych pytań. Sawyer nie miał wyboru – musiał się zgodzić.
W nocy siedzący przy ognisku Sawyer wyciąga z plecaka małe buteleczki z
alkoholem z samolotu. Sawyer namawia Kate na małą grę nazwaną „nigdy”,
która zdradza wiele o obojgu rozbitków: Kate nigdy nie była w
Disneylandzie, Sawyer nigdy się nie zakochał, a oboje kogoś zabili.
Retrospekcja. Ten sam chłopiec leży pod łóżkiem. Lecz tym razem, gdy
drzwi się otwierają nie widać pary kowbojskich butów, lecz parę racic –
racic dzika!
Sawyer budzi się i widzi Kate klęczącą nad nim. Dobra wiadomość – to
był tylko sen. Zła wiadomość – dzik zaatakował gdy spali i zniszczył
tylko rzeczy Sawyera. Rzeczy Kate są nietknięte. Nagle Sawyer słyszy
szelest w krzakach. Tym razem jest gotowy na odparcie ataku, lecz to
nie dzik – to Locke, który przyłącza się na kawę. Po tym jak Kate
opowiada Locke’owi o tym, że Sawyer myśli, że ten dzik ma coś
osobistego do Sawyera, Locke przedstawia historię o jego siostrze,
Victorii, która zmarła, gdy była mała. Jego matka wierzyła, że
powróciła ona jako Retriever o złotej sierści. Może dzik jest duchem
kogoś, kogo Sawyer znał przed katastrofą.
Można domyślić się kto mógłby to być. W kolejnej scenie Sawyer siedzi w
samochodzie i spogląda na ciężarówkę z krewetkami. Sprawdza czy broń
jest naładowana i idzie w kierunku ciężarówki. Sprzedawca krewetek
wygląda na zadowolonego z potencjalnego kupca i oferuje Sawyerowi upust
– 50%! Gdy idzie usmażyć obiad, widać broń w drżących rękach Sawyera.
Czy potrafi to zrobić? Gdy sprzedawca odwraca się, aby dać krewetki
mamy już odpowiedź… Sawyer odszedł.
Nie trzeba zastanawiać się gdzie odszedł, gdyż następna scena odbywa
się w barze. Okazuje się, że jest tam również jeszcze jeden Amerykanin.
Jego głos jest znajomy. To Christian – ojciec Jack’a! To co mówi może
wydawać się bardzo dziwne. On wcale nie ma za złe tego co zrobił Jack,
on go za to kocha. Jest nawet z niego dumny! Christian ma pewną teorię:
Niektórzy ludzie chcą cierpieć – a on powinien pamiętać, że był
ordynatorem chirurgii. „To dlatego Red Sox nigdy nie wygrają serii.”
Gdy Sawyer pyta dlaczego Christian nie powiedział o tym swojemu synowi,
ten daje szczerą odpowiedź: „Bo jestem słaby.” Christian pyta, czy
„biznes”, dla którego Sawyer przyjechał do Sydney da mu spokój. Ten
odpowiada że owszem.
Z powrotem przy ciężarówce z krewetkami, później tej samej nocy. Sawyer
namierza swój cel: prawdziwego „Sawyera”, który zniszczył jego życie.
Gdy ten wychodzi z ciężarówki, aby wyrzucić śmieci, Sawyer sprawdza
swoją broń ponownie i wychodzi z samochodu.
Na Wyspie Charlie rozłupuje kokosy. Podchodzi Sayid i pyta co się z nim
dzieje. Jednak Charlie twierdzi, że nie jest mu przykro z powodu
śmierci Ethana. Zasłużył na to, żeby zginąć… i Charlie zrobiłby to
jeszcze raz. Sayid opowiada historię, która utwierdza Charlie’go w
przekonaniu, że jego uczucia są zupełnie normalne. Przed odejściem mówi
coś jeszcze: „Nie jesteś sam, Charlie. nie udawaj, że jesteś.”
W dżungli Sawyer i Kate są na tropie dzika. Gdy Sawyer zabiera małego
warchlaka, którego chce użyć jako przynęty, Kate domaga się uwolnienia
młodego dzika. Sawyer odmawia, lecz Kate przewraca go, a warchlak
ucieka. Kate jest zdegustowana i mówi Sawyerowi, aby sam odnalazł drogę
powrotną.
Kolejna scena rozgrywa się przy ciężarówce z krewetkami. Sawyer stoi
blisko swej ofiary. Podnosi broń i wymawia imię mężczyzny, którego
poszukiwał… „Sawyer!” Człowiek ten odwraca się, a Sawyer strzela mu w
klatkę piersiową. Sawyer się zemścił, ale czy na pewno? Umierający
mężczyzna mówi, że mógł spłacić swój dług i Hibbs nie musiał tego
robić. Co? Co on powiedział? Hibbs oszukał Sawyera. To nie był
człowiek, który zabił rodziców Sawyera i zrujnował jego życie.
Na Wyspie Sawyer jest bezradny. Szuka jakiegoś charakterystycznego
miejsca i woła Kate. Gdy obraca się, staje twarzą w twarz z dzikiem.
Jego dzikiem. Kate widzi całe zdarzenie z boku. Sawyer wyciąga broń i
patrzy prosto w oczy dzika. W końcu mężczyzna opuszcza pistolet, a
zwierzę odchodzi. Gdy Sawyer zauważa Kate, mężczyzna próbuje się
wytłumaczyć: „Przecież to tylko dzik.”
Na plaży Jin i Sun naprawiają sieć na ryby. Michael kontynuuje prace
przy tratwie, a Walt bawi się z Vincentem. Claire siedzi i wpatruje się
w ocean. Charlie wraca jako odmieniony człowiek i razem z Claire idą na
wcześniej zaproponowany spacer.
Jack zbiera drewno na opał. Sawyer podchodzi do niego i oddaje broń.
Wtedy Jack wypowiada słowa: „To dlatego Red Sox nigdy nie wygrają
serii.” Sawyer prosi o powtórzenie, a lekarz mówi, że jest to
powiedzenie jego ojca, którego używał, aby wytłumaczyć dlaczego nigdy
nikogo nie przeprosił za to co robił. Gdy Sawyer pyta, czy ojciec Jacka
był także lekarzem, Jack odpowiada, że tak i pyta: „Dlaczego chcesz
tyle wiedzieć o moim ojcu?”.
Wstrzymujemy oddech, bo wiemy w posiadaniu jakiej wiedzy znajduje się
Sawyer. Ojciec Jacka zawsze wierzył w swojego syna. Był z niego dumny.
Kochał go. To właśnie Jack chciał usłyszeć przez całe swoje życie, ale
nie było ku temu okazji.
Jednak Sawyer nie powie o tym Jackowi i na zadane pytanie odpowiada:
„Bez powodu.”.
|