




































|
Scenariusz: Steven Maeda & Leonard Dick
Reżyseria: Stephen Williams
Kluczowa postać: Michael
Streszczenie
odcinka
Sawyer wypływa na powierzchnię, słyszy krzyki Michael'a i Walta. Woła
Mika i Jina, ale nikt mu nie odpowiada. Dookoła płoną szczątki tratwy.
Sawyer dopływa do fragmentu tratwy i mimo postrzelonego ramienia
wyciąga z wody Mike'a, który poszedł pod wodę. Ponieważ jest on
nieprzytomny, reanimuje go. Locke przekonuje się, że Kate znikła.
Przywiązuje linę do drzewa i schodzi po niej na dół. Sawyer ciągle
reanimuje Michael'a i ten w końcu zaczyna oddychać. Pyta gdzie jest
Walt i się wyrywa, ale Sawyer przytrzymuje go na resztkach tratwy.
Michael przypomina sobie jak spotkał się z adwokatem po tym jak został
potrącony przez samochód. Matka Walta dostała pracę w Rzymie i chciała
tam zabrać chłopca. Jej chłopak chciał adoptować Walta, ale Michael
musiał się najpierw zrzec praw do niego. Nie zamierzał tego robić i
chciał walczyć o syna, mimo, że adwokat ostrzegł go, że to pochłonie
mnóstwo pieniędzy. Michael ciągle woła Walta, a Sawyer radzi mu by
oszczędzał siły, bo Walt go i tak nie słyszy. Michael uważa, że musi
krzyczeć, bo jeśli jednak Walt go słyszy to będzie wiedział, że on żyje
i przyjdzie po niego. Locke schodzi na dół i trafia do korytarza, by
iść ciszej zdejmuje buty przy ścianie, na jednym z urządzeń zauważa
symbol węża. Dochodzi do pomieszczenia mieszkalnego, przekonuje się, że
okno jest tylko imitacją i znajduje Kate leżącą na podłodze. Każe się
jej nie ruszać, a ona ostrzega go, że za nim. Locke się odwraca i widzi
Desmond'a, który mierzy do niego z broni i pyta czy to on nim jest.
Sawyer woła Jina. Michael uważa, że zżera go poczucie winy, bo gdyby
nie zmusił go do wystrzelenia flary to nigdy by ich nie znaleźli.
Sawyer nie czuje się winny, a Michael każe mu się wynosić ze swojej
tratwy. Nagle coś dużego uderza w tratwę od spodu. Sawyer ciągle ma
pistolet, ale Michael uważa, że nie zadziała, bo wpadł z nim do wody.
Sawyer sprawdza czy kule są suche, a wtedy to coś znowu uderza w tratwę
i kule wpadają do wody. Sawyer usiłuje je złapać i stwierdza, że to
rekin. Michael zauważa, że kręci się tu przez krwawiące ramię Sawyera.
Kłócą się, bo Sawyer uważa, że został ranny broniąc Walta, a Michael,
że swojego tyłka. Wściekły Sawyer podpływa do mniejszego fragmentu
tratwy i na nią się przesiada. Stwierdza, że ratował Walta. Michael
przypomina sobie jak spotkał się z Susan i jej adwokatami. Adwokatka
Susan uświadomiła mu, że wcale nie zna swojego syna, nie wie, co on
lubi, a ostatni raz widział go 14 miesięcy temu. Michael powiedział
tylko, że jest jego ojcem. Mimo okropnego bólu, Sawyer palcami wyjął
sobie kulę z ramienia, a potem stracił przytomność. Locke potwierdził,
że on jest tym, kogo Desmond oczekuje. Mężczyzna chciał wiedzieć, kim
jest Kate. Locke wyjaśnił, że jest z nim. Kiedy Desmond zapytał co
jeden bałwanek powiedział do drugiego, Locke musiał przyznać, że nie
wie o czym on mówi. Desmond stwierdza, że Locke nie jest nim i każe mu
odrzucić nóż. Locke zapewnia, że nie przyszli go skrzywdzić, a Kate
wyjaśnia, że ich samolot się rozbił 44 dni temu. Desmond każe im
przejść dalej i Locke zauważa na ścianach kreski jakby ktoś coś
odliczał. Desmond każe Kate związać Locke kablem, ale Locke stwierdza,
że on nie jest groźny tylko Kate, bo jest zbiegiem. Desmond każe mu
związać Kate, która nie rozumie, co Locke wyprawia. On niepostrzeżenie
wkłada jej składany nóż za pasek i stwierdza, że robi to, co najlepsze
dla nich. Wiąże jej ręce i mimo jej krzyków zamyka ją w ciemnym
pomieszczeniu. Jack wraca do włazu, a Claire zastanawia się co on
zamierza. Daje Charlie'mu Aarona, a sama wyciąga z jego plecaka figurkę
Matki Boskiej. Charlie prosi by obchodziła się z nią ostrożnie. Oddaje
jej synka i stwierdza, że to Dziewica Maryja, nie jest religijny, ale
dobrze ją mieć pod ręką, bo może się przydać. Sawyer mówi Michael'owi,
że to nie przez flarę. Przyjrzał się łodzi tych ludzi i to nie byli
rybacy, ani piraci. Takimi łodziami wypływa najwyżej na 170 km od lądu,
bo woda wlewa się do nich przy większej fali. Więc ta łódź musiała
wypłynąć z portu gdzieś blisko np. z wyspy. I znaleźli ich, bo ich
szukali, szukali Walta. Tratwa Sawyera
się rozpada i musi on przesiąść się na tratwę Michael'a. Próbuje go
pocieszyć, ale Michael każe mu milczeć, bo jego zdaniem Sawyer nie wie,
co to znaczy troszczyć się o drugą osobę. Michael przypomina sobie jak
Susan spotkała się z nim bez prawników. Chciała wiedzieć, czemu Michael
walczy o Walta. Uważała, że dzięki tej pracy w Rzymie będzie mogła dać
mu wszystko. Uważała, że Michael najpierw powinien zatroszczyć się o
siebie i stanąć na nogi finansowo by znowu mógł wrócić do sztuki.
Przekonała go, że jeśli czuje się odpowiedzialny za Walta to powinien
pozwolić mu wyjechać. Kate udało się przełożyć związane ręce przez nogi
zza pleców. Wyjęła składany nóż zza paska i trzymając go w kolanach,
przecięła nim kabel. Obszukała ściany i znalazła kontakt. Włączyła
światło i przekonała się ze z tej strony drzwi nie mają klamki. Była
zamknięta w magazynie z żywnością. Stało jej mnóstwo na półkach. Na
wszystkich słoikach i puszkach były nalepki z czarnym wężem. Kate
zauważyła w suficie klatkę wentylacyjną. Podstawiła sobie dwie
skrzynie. Wzięła kilka batonów, wypchnęła kratkę i weszła do kanału
wentylacyjnego. Locke opowiedział Desmond'owi jak doszło do katastrofy.
Desmond zdziwił się, że świat nadal istnieje i chciał wiedzieć ilu z
rozbitków zachorowało i zmarło. Locke zapewnił go, że nikt nie
zachorował. Nagle z głośników rozmieszczonych we wszystkich
pomieszczeniach rozległo się charakterystyczne pikanie. Desmond każe
John'owi podejść do komputera i wpisać dokładnie to, co mu dyktuje, a
dyktuje mu liczby: 4, 8, 15, 16, 23, 42. Potem każe wcisnąć przycisk
wykonać. John się waha i pyta, co się stanie, ale Desmond nalega by
nacisnął. John wciska i zegar zeruje się na 108 minut i zaczyna
odmierzać do 0. W tym momencie słychać wołanie Jacka i Locke go
poznaje. Desmond widzi Jacka przy pomocy specjalnie ustawionych
lusterek i zauważa, że ma on broń. Locke wyjaśnia, że Jack to ich
lekarz. Desmond włącza płytę i puszcza ją przez głośniki. Kate widzi
Jacka przez kratkę. Woła go, ale on jej nie słyszy, bo muzyka ją
zagłusza. Pojawiają się Locke z Desmond'em, który każe Jackowi odłożyć
broń i strzela ostrzegawczo akurat w kratkę, za którą jest Kate.
Desmond grozi, że zabije Johna jeśli Jack nie odłoży broni, a kiedy się
pokazuje, Jack go rozpoznaje. Sawyer i Michael nadal siedzą na
fragmencie tratwy. Sawyer zauważa fragment tratwy zbudowany na pontonie
i wiosłuje w jego kierunku. Nie słucha ostrzeżeń Michaela, że w ten
sposób obciąża tratwę i ona pęknie. Fragment tratwy się rozpada i
Sawyer wpada do wody. Decyduje, że popłynie do pontonu. Daje
Michael'owi broń i każe mu strzelać gdyby zobaczył rekina. Sawyer
płynie wolno, bo boli go ramię. Nagle za nim pojawia się płetwa rekina.
Michael strzela, ale rozlega się tylko suchy trzask. Ponownie naciska
spust i tym razem broń strzela. Oddaje kilka strzałów i w końcu pojawia
się krew. Rekin znika, ale Sawyer też. Michael go woła i wiosłuje w
kierunku pontonu. Sawyer wynurza się po drugiej stronie i Michael
wciąga go na ponton. Sam też się na niego przesiada i kładzie się na
nim. Michael przypomina sobie jak Susan przyprowadziła do parku Walta
by mógł się z nim pożegnać. Dał synkowi białego misia, zapewnił, że
czeka go wspaniałe życie i że jego tatuś zawsze będzie bardzo go
kochał, niezależnie od tego gdzie będzie. Poprosił Susan by powiedziała
kiedyś, Waltowi, że to od niego, a kiedy oni odeszli, on się rozpłakał.
Robi się dzień. Sawyera budzi głośny płacz Michael'a, który zasłania
sobie twarz rękami. Sawyer nie wie, co robić. Michael się uspokaja i
stwierdza, że to była jego wina, bo nie powinien był brać Walta na
tratwę i podejmuje mocne postanowienie, że odzyska syna. Sawyer
zauważa, że są w pobliżu wyspy, bo prąd zniósł ich z powrotem.
Stwierdza, że są w domu. Po pewnym czasie docierają na brzeg. Z ulgą
upadają na piasek. Nagle z dżungli słyszą krzyki. Rozpoznają głos Jina,
który po chwili wybiega na plażę. Ma związane z tyłu ręce i coś do nich
krzyczy, ale oni go nie rozumieją. Michael go rozwiązuje. W końcu Jin
mówi po angielsku „inni" i patrzy w stronę skąd przybiegł. Na plaży
pojawia się pięć osób, z prymitywną bronią w ręku.
|